Pierwszy miot klubowej balijki

Cieszą nas Wasze wszystkie większe i mniejsze sukcesy. Razem z Wami czekamy na zakończenie ciąż i cieszymy się z pozytywnych rozwiązań Waszych kotek. Ale na ten miot czekaliśmy z największą ciekawością, bo Greys to nasza pierwsza kotka balijska w klubie, a ponieważ została pokryta kotem orientalnym (balijczyki można łączyć z rasami siostrzanymi) pewną zagadkę stanowiło to, jakie kociaki pojawią się na świecie 🌍

Niestety w trakcie porodu nastąpiły komplikacje i z czterech maluszków udało się uratować tylko dwa 😔 Jest to tym bardziej smutne, że to pierwszy miot Pauliny i już musiała zmierzyć się z cieniami życia hodowcy.

Trzymamy kciuki, aby dalszy rozwój Kenzo (syjama albo balijczyka – czas pokaże, co z niego wyrośnie) i Katharsis (pierwszego w klubie orienta długowłosego!) przebiegał wzorowo!

Jeżeli chcecie śledzić go na bieżąco, polubcie Korol Kings! 😻