Rozwiązanie konkursu!

Dziękujemy za udział w naszym pierwszym klubowym konkursie, za Wasze wspaniałe zdjęcia i historie! Wszystkie są wyjątkowe, więc wybór zwycięzców przysporzył nam nie lada kłopotu, ale główne nagrody do rozdania mieliśmy niestety tylko dwie. Otrzymują je:

Zdjęcia zdjęć z albumów rodzinnych, które na stałe znajdują się w domu moich rodziców. Tam właśnie zaczęła się moja przygoda z kotami. Było ich kilka. Każdy inny, a o każdym można historię napisać. Każdy z nich znaczył dla mnie coś innego. Każdy nauczył czegoś nowego. Nie jestem w stanie określić, który był najlepszy. Jestem jednak pewna, że każdy był wspaniałym przyjacielem. 
Na zdjęciach (1997 r.) ten pierwszy… domowy. Prawdziwy domowy ????  kochany Zombie.

Edyta K.-S., White Raven*PL

oraz

Na zdjęciu ja z moim czternastoletnim kocurem rasy Maine Coon. 
Moja pierwsza Maine Coonowa miłość, która zapoczątkowała historię mojej hodowli oraz miłość do tej rasy. Airik jest kotem niesamowitym. Praktycznie od samego początku było można odczuć, że łączy nas ogromna więź. Patrząc w jego oczy mogę wyczytać wszystko, a on wyczuwa każdą moją rozterkę czy smutek, przychodząc, kładąc mi się na klatkę piersiową, mruczy, obejmując łapką za szyję. Jakby chciał powiedzieć : “jestem z Tobą”. Airik jest częścią mojej życiowej historii. Był kiedy rodziły się moje dzieci. Był kiedy dorastały. Przeżyliśmy razem cztery przeprowadzki. I za każdym razem szybko się odnajdywał, bo wiedział, że jego dom jest tam, gdzie jestem ja.

Paulina Sz., Saretta*PL

Nagrody pocieszenia wędrują zaś do Aleksandry K. (Jaśkowe Koty*PL) i Kasi R.

W przyszłym tygodniu wyślemy je do Was pocztą!